Ucz się z metodą „doodle”!

ciekawostki i rozrywka
pisiu, pisiu, bazgru, bazgru.....

Cześć!

Na pewno każdy z was przechodził kiedyś etap bazgrolenia. I nie mam tu na myśli waszego pisma, bo to akurat niektórym towarzyszy całe życie, wystarczy popatrzeć na pismo lekarzy, ale chodzi mi o takie swobodne wyrażanie swoich artystycznych umiejętności. Tylko spójrzcie na nas, my bazgrolimy wszędzie gdzie się da….

A dlaczego o tym wspominam?

Bo te nasze bazgroły nie pojawiają się bez przyczyny. Wiecie doskonale, że prowadzimy cykl, który ma za zadanie edukować was w temacie najskuteczniejszych metod wspomagających przyswajanie wiedzy. „The doodle method”, bo o niej właśnie mowa zawładnęła niedawno mediami społecznościowymi.

A dlaczego? Bo metoda bazgrolenia jest fantastyczna!

Wyobraźcie sobie, że macie małą ilość czasu na opanowanie bardzo złożonego materiału. Wasz umysł jest przeciążony i przestymulowany, dlatego w waszej głowie zapewne zamiast informacji, które właśnie czytacie leci w tej chwili piosenka, która wam wpadła w ucho na TikToku.

La lalallalalallala llllaaaaaaa!

Albo siedzicie na bardzo trudnej, lub co gorsza, bardzo nudnej lekcji i jedyne o czym myślicie to jak się przeteleportować z powrotem do domu…Don’t worry guys! Każdy tego kiedyś doświadczył! Obiecuję, że takie sytuacje przejdą do prehistorii, bo wasze spojrzenie na efektywną naukę właśnie za chwilę ewoluuje wraz z ukończeniem czytania tego artykułu.

 

Ale nie musicie mi uwierzyć tylko na słowo, bo ta metoda naprawdę działa! A wiecie dlaczego?

Bo została przetestowana!

W 2009 roku, niejaka Jackie Andrade, psycholożka z Plymouth University, przeprowadziła badanie na grupie 40 osób. Cała grupa miała za zadanie odsłuchać wiadomość na poczcie głosowej. Podczas badania 20 z osób bazgroliło na kartce słuchając tej wiadomości, natomiast pozostałe 20 nie. Wynik eksperymentu był szokujący. Osoby, które rysowały, udowodniły, że zapamiętały aż prawie 30procent więcej informacji niż te które tego nie robiły.

Może wam się wydawać, że 30 procent to nie jest dużo, ale pamiętajcie, że te osoby, biorące udział w eksperymencie, nie miały pojęcia, że będą musiały powtórzyć usłyszane przez siebie informacje. Podejrzewam, że gdyby były tego świadome, ich wynik byłby nawet wyższy.

Współczesne badania udowodniły, że metoda bazgrania, nie tylko zwiększa naszą koncentrację, ale również potrafi zmniejszać stres. A to musicie przyznać, że na matematykę przyda się jak złoto! Jedyne co musicie zrobić, to rysować cokolwiek podczas nauki.

Dla wzmocnienia efektu można bazgrolić używając swojej niedominującej ręki.

To znaczy, że jeśli należycie do grona osób praworęcznych, to bazgrolicie lewą, natomiast jeśli jesteście leworęczni to rysujecie sobie prawą. Najnowsze badania pokazują, że zarówno pisanie, jak i bazgrolenie niedominującą ręką wpływa pozytywnie na synchronizację naszych półkul mózgowych, dzięki czemu przyswajanie nowych informacji staje się jeszcze łatwiejsze. Ot taki psikus!

Koniecznie dajcie znać jak ta metoda się u was sprawdza!

See you soon!